Rozmyślając sobie ostatnio o losie Ziemi i naszej cywilizacji (poprzednie trzy wpisy), przypomniała mi się czytana kiedyś intensywnie przeze mnie „Terapia otwartego serca” Boba Mandela.
Był tam tekst o tym, że wszyscy jesteśmy za Ziemię odpowiedzialni.

Odszukałam ten fragment i chcę się nim z Wami podzielić:

„Ziemia jest sprawą rodzinną!
Kłócimy się, prowadzimy wojny między klanami, udajemy, że jesteśmy oddzieleni przez rasę, płeć, narodowość, kolor skóry, religię. Rywalizujemy ze sobą, dezaprobujemy się, nawet grozimy sobie wysadzeniem w powietrze. Niemniej jednak jesteśmy jedną rodziną.
Dramat nierozwiązanych uczuć rodzinnych, tarć, frustracji jest nieustannie projektowany na skalę planetarną.
Każde uzdrowienie zaczyna się w domu. (…)
Potrzebujemy armii twórców ogniska domowego o otwartych sercach, gotowych uzdrowić swe rodzinne związki a potem prowadzić krucjatę o miłość stosowaną praktyce, opartą na współpracy, wzajemnej trosce i kultywowaniu tego, co najlepsze w każdym człowieku.”

Możemy stworzyć taką armię!
Armię działającą na rzecz miłości, pokoju i szczęśliwego, bezpiecznego życia w tym naszym ziemskim raju!

Czy wierzysz, że to jest możliwe?
Czy wierzysz, że to Ty możesz być tym, który razem z innymi, uzdrowi ten świat?!

Joanna Stelmach