Miłe początki
Uzależnienie od partnera jest bolesnym tematem. Na początku związku może być fantastycznie – jesteście silnie podekscytowani , rozmawiacie godzinami, spędzacie ze sobą mnóstwo czasu, a jak się nie widzicie, to dzwonicie do siebie, wysyłacie dziesiątkami sms-y. Bywa, że snujecie wspaniałe plany na przyszłość – o domu, dzieciach, karierze, urlopach.

Zdobywanie terytorium
Po pewnym czasie rozpoczyna się specyficzna gra w związku, w zdobywanie terytorium, wytyczanie granic, powstają zakazy i nakazy. Jeśli tego etapu partnerzy nie są świadomi, to bardzo łatwo tutaj wpaść w swoje nawykowe koleiny, wnieść do związku wzorce wyniesione z domu rodzinnego, pierwszych relacji damsko-męskich, pierwszych związków miłosnych.

Zaczyna się też cicha walka o dominację i kontrolę. Jeśli uwikłamy się w nie , to teoretycznie, wygrywa mocniejszy partner, ale ostatecznie praktycznie przegrywa cały związek. Ujawniają się takie cechy partnera i Twoje, których nie prezentowaliście w pierwszym etapie związku. Niektóre z nich które były widoczne, ale ignorowane, ponieważ idealizacja drugiej osoby działa niezwykle silnie w tym czasie, jak też nadzieja, że partner się zmieni (po ślubie, albo jak urodzi się dziecko).
fot. Scott Maxwell – Fotolia.com

Niskie poczucie własnej wartości
Dotykamy tutaj też tematu poczucia własnej wartości. Przy niskim poziomie tego elementu, pojawiają się destrukcyjne zachowania, nie radzisz sobie z trudnymi uczuciami, gnębi Cię poczucie bezsilności i małego wpływu na Twój los. Bywa, że masz swoje małe nałogi, które pomagają Ci zrekompensować cierpienia i na chwilę zapominasz o ciążącym Ci bagażu emocjonalnym, dręczącej Cię pustce.

Uzależnienie
Uzależniasz się nie tylko od słodyczy, robienia zakupów, czy alkoholu, ale także od fizycznej obecności wybranka u Twojego boku. Funkcjonujesz na granicy obsesji – partner jest taki ważny, że wokół niego krążą wszystkie Twoje myśli, chcesz stać się dla niego całym światem, stać się dla niego kimś niezbędnym, zmienić go na lepsze… Dbasz o niego, desperacko zabiegasz o kontakt, o najdrobniejszy przejaw miłości…
To jest czasem miłe na początku znajomości, ale na dłuższą metę, Twoja nadmierna intensywność emocjonalna i starania mogą odstraszyć ukochaną osobę, sprawić, że będzie Cię unikała. Lub przestaje Cię szanować, bez skrupułów wykorzystuje, lekceważy, źle traktuje, włącznie ze stosowaniem przemocy. Ty niestety, szybko jej przebaczasz, kiedy tylko okaże skruchę i odrobinę miłości.

Mimo toksycznej relacji, jesteś w stanie znieść wiele – kłamstwa, wyzwiska, poniżanie, zdrady, przemoc, byle tylko partner zechciał pozostać z Tobą…
Możesz trwać w takim destruktywnym związku aż do kompletnego wyniszczenia Twojej psychiki, albo zrobić wszystko, aby się uwolnić.

Joanna & Tomasz