Podczas Lekcji Miłości #1 (s01e01) omawialiśmy kilka tematów, a jednym z nich jest wspaniałe narzędzie, którego autorką jest Marilee Adams – Mapa Wyboru postępowania w różnych sytuacjach. My, wykorzystując koncepcję Mapy Wyboru, opisaliśmy jedną z możliwych dróg zachowania w bliskich związkach.
Lekcje Miłości to nasze webinary o związkach i rozwoju osobistym. O Mapie Wyboru mówiliśmy w kilku Lekcjach. Na zachętę masz tutaj fragment z Lekcji #1, a kolejne wyjaśnienia znajdują się w Lekcjach Miłości nr 2, 4 i 6 (te nagrania są płatne). Jeśli chcesz obejrzeć bezpłatnie całą Lekcję Miłości #1, kliknij Jak powstrzymać kłótnię Lekcje Miłości s01e01 .
transkrypcja nagrania:
(…) Jednym z głównych narzędzi jest właśnie „Mapa Wyboru”.
Polega to na tym, że człowiek, który stoi w punkcie „Start” jest otoczony jakąś sytuacją, coś się wydarzyło. Ma też w sobie wszystkie uczucia, myśli i odczucia w ciele w tym właśnie momencie. Mogą być one fajne lub niefajne, ale jeżeli nie ma tej przestrzeni, którą pokazywałem (gdzie był bodziec – reakcja) to zawsze człowiek będzie szedł drogą wyrokującego, bo to jest po prostu droga automatyczna, to jest droga reagującego.
Zobaczcie, że na rysunku ta droga jest fajnie narysowana w dół, co pokazuje że jak się na Starcie odepchniemy to grawitacja nas tam na dół zniesie, ściągnie. To jest droga reakcji: akcja – reakcja. Na niej nie muszę za bardzo myśleć.
Na górze znajduje się droga uczącego się – zauważ, że jest taką drogą pod górkę. Tu jest już więcej wysiłku. Kiedy mówimy o pielęgnacji związku to zawsze mamy na myśli to, że to są twoje starania o to, żeby było dobrze między wami. Starania – czyli samo nie przyjdzie. Jeżeli ktoś myśli, że weźmiemy ślub i się samo ułoży, to jesteśmy na dolnej drodze.
Bardzo ważna uwaga: pomiędzy tymi dwiema ścieżkami przełączamy się kilka razy w ciągu dnia. Zupełnie naturalne jest, że mamy je obydwie. To nie jest tak, że powinniśmy usunąć jedną drogę – nie, ona jest, po prostu to jest część naszej ewolucji. Mamy te dwie drogi, staramy się, ale też niemożliwe jest, żeby ciągle być na drodze uczącego się. Staramy się po prostu jak najczęściej przełączyć. Do przyłączenia służy ten pas zmiany, który widzisz pomiędzy tymi dwiema drogami.
Ale dzisiaj [mówimy] o drodze wyrokującego. Znajdujesz się tam za każdym razem kiedy masz poczucie niesprawiedliwości, krzywdy, niezrozumienia, kiedy czujesz zawód wobec partnera. Ważne są pytania, które zadaje sobie człowiek na tej ścieżce „Co jest nie tak?”, „Co jest nie tak ze mną?”, „Co jest nie tak z nim?”, „Co jest nie tak z moim życiem?” – po prostu tam jest poszukiwanie kto zawinił. Łatwo się w tym zagalopować i na końcu wpada się w takie błocko, gdzie nie dość, że się sam ochlapiesz, to jeszcze ochlapiesz partnera i ludzi wokół.
Na tej ścieżce wyrokującego (czy inaczej: drodze krytyka, osądzającego, potępiającego), zadajesz sobie takie pytania:
- Kto jest winny? To jego wina; To moja wina; To przez niego
- Kto ma rację? No przecież że ja :)
- Dlaczego on mi to zrobił?
- Dlaczego to mi się przydarza?
- Dlaczego on nie rozumie / jest taki głupi? Niech on się idzie leczyć
- Dlaczego ona jest taka irytująca?
- Po co mi ona i ten związek?
Taka narracja, takie nastawienie prowadzi ostatecznie drogą w dół. Dobrze, jeżeli jest się gdzieś tam na zakręcie, bo wtedy można się wrócić chwilkę i się przełączyć na pas zmiany, natomiast z tego błocka nie tak łatwo wyjść. Jeżeli partnerzy uwikłają się we wzajemne żale i pretensje to bardzo ciężko się z niego wydostać. Bo z błocka, jak widzicie, nie ma możliwości przełączenia się. Czasami jest tak, że obydwoje tam nie wylądują, że jeden partner mówi – „Chodź, ja podam ci rękę”, ale drugi partner, który jest w tym błocku mówi wtedy – „Nie, ja nie chcę. Ty chcesz mnie skrzywdzić. Znowu to zrobisz. Będzie tak jak dawniej. Ty przez chwilę tylko się postarasz, a później znowu do tego samego wrócimy.”
Chciałbym wam powiedzieć, że ta mapa wyboru jest tylko modelem. W życiu nie jest tak zero-jedynkowo. W życiu są różne barwy. Czasami partner po prostu musi trochę posiedzieć w tym błocku albo zdecydować, co chce z życiem swoim zrobić pomalutku, w swoim własnym rytmie.
Żeby znaleźć się na tej drodze wyrokującego nie trzeba wysiłku – to jest naprawdę bardzo proste. Związane jest z oskarżeniami, krytyką, epitetami – nic fajnego. Nikt z nas nie chce tam być, ale czasami się wszyscy tam znajdujemy.
I to jest właśnie w kłótniach – ta część, która sprawia, że się oddalamy od siebie, że nie czujemy bliskości, że mówimy słowa, które zapadają drugiej osobie bardzo w serce, ale w tym negatywnym sensie, które trudno później zapomnieć. Dlatego ważne jest, żeby przełączać się jak najczęściej na tą drogę uczącego się.
Joanna Stelmach & Tomasz Kurzydłowski
Jak uczestniczyć w Lekcjach Miłości?
1) Zapisz się na newsletter a będziemy Cię powiadamiali o rejestracjach na kolejne programy. Pamiętaj, że oglądając transmisję na żywo nic nie płacisz, płatna jest tylko opcja, kiedy nie mogłeś uczestniczyć w audycji chcesz sobie ja obejrzeć (tzw. opcja na żądanie)
2) Wejdź Lekcje Miłości i tam zapiszesz się na NAJBLIŻSZĄ Lekcję Miłości oraz zobaczysz opis archiwalnych audycji.
Czy możliwe jest stawianie granic, kiedy nie oceniamy?
Tak, po prostu mówimy o sobie – np. jak nie lubię być traktowana, jakich zachowań wobec siebie nie chcę doświadczać.