We wpisie „Jesteśmy miłością” zacytowałam fragment z książki N. D. Walscha. W późniejszym czasie przeczytałam w pewnej książce, że tymi słowami modliła się Matka Teresa, a jeszcze później odkryłam, że jest to „MODLITWA ZA WSZYSTKICH” Św. Franciszka, która w oryginale brzmi tak:
”O Panie uczyń mnie narzędziem twojego pokoju;
Tam gdzie panuje nienawiść, bym niósł miłość;
Tam gdzie tkwi uraza, bym niósł przebaczenie;
Tam gdzie panuje niezgoda, bym niósł jedność;
Tam gdzie jest wątpienie, bym niósł wiarę;
Tam gdzie tkwi błąd, bym niósł prawdę;
Tam gdzie panuje rozpacz, bym niósł szczęście;
Tam gdzie ściele się smutek, bym niósł radość;
Tam gdzie panują ciemności, bym niósł światło.
O Mistrzu spraw bym bardziej chciał
Pocieszać niż być pocieszanym;
Zrozumieć niż być rozumianym;
Kochać niż być kochanym.
Ponieważ to, co dajemy do nas powraca;
Wybaczając, osiągamy przebaczenie;
Umierając dojrzewamy, wzrastając do wiecznego życia.”
Często sobie powtarzam w myslach:
PANIE, UCZYŃ MNIE NARZĘDZIEM TWOJEGO POKOJU I MIŁOŚCI!
Wierzę, że tak się dzieje!
Wszystko, czego gorąco pragniemy w naszym życiu, staje się rzeczywistością!
Joanna