Problemy dotyczące relacji z rodzicami i teściami dotyczą wielu par. Dzisiaj dzielimy się sytuacją „z życia wziętą”, mając nadzieję, że z cudzych doświadczeń będą mogły skorzystać osoby, które jeszcze nie mają pomysłu, jak zareagować.

Koniecznie doceńcie mamę/teściową – za jej starania, dobrą wolę, troszczenie się o was; foto: Photographee.eu
Zadzwoniła do mnie bliska koleżanka z prośbą o podpowiedź, co zrobić w sytuacji, w której jej mama (i przyszła teściowa jej partnera) zaczęła kupować różne prezenty dla nich, do ich jeszcze niewybudowanego domu, nie pytając jej i partnera o zdanie. Ponieważ dom dopiero powstaje, zakupione rzeczy trzyma u siebie w mieszkaniu – niedawno im pokazała, co już dla nich zakupiła.
Koleżanka (nazwijmy ją Agnieszką), znając swoją mamę od tej strony, że łatwo potrafi się obrazić, gdy coś jej się powie „nie tak”, nie wiedziała jak zareagować, by nie sprawić jej przykrości. Pamięta też, że mama potrafi się dopytywać „A dlaczego nie używasz tego, co ci kupiłam?” albo „Dlaczego nie nosisz tego ciucha, który masz ode mnie?”. Według oceny Agnieszki, mama traktuje swoje prezenty jak relikwie, które każdy ma wielbić. Gdy tak się nie dzieje, jest wyraźnie niezadowolona.
Partner Agnieszki nie chciałby „musieć” używać naczyń lub jakichkolwiek sprzętów czy urządzeń tylko dlatego, że zostały zakupione przez teściową i żeby ją zadowolić. Agnieszka w pełni go rozumie, bo przecież nie wszystkie rzeczy, które dostaną od innych (w tym od rodziców i teściów) będą im się podobać. A chcieliby w swoim domu mieć i używać to, co naprawdę przypadnie im do gustu.
Nie chcą przez lata „robić prowizorki” i wyciągać talerze od mamy gdy ma do nich przyjechać. Co będzie gdy przyjedzie bez uprzedzenia ?! :)
Aga wypróbowała już argument dotyczący kwestii finansowych „nie kupuj, nie wydawaj tyle!”.
Nie zadziałało – mama stwierdziła, że ma dość pieniędzy, i chce im kupować rzeczy, które wypatrzy np. na atrakcyjnych przecenach.
Poradziłam Agnieszce i jej partnerowi następujące kroki:
- Koniecznie doceńcie mamę/teściową – za jej starania, dobrą wolę, troszczenie się o was.
To, co robi jest przejawem miłości, i to bardzo ważne, by ten fakt zauważyć i potwierdzić w rozmowie z nią! - Jeśli mama/teściowa tak bardzo chce kupować wam różne rzeczy, nie zabraniajcie jej tego! Pozwólcie jej na to, bo najwyraźniej jej samej sprawia to dużą przyjemność, ale jednocześnie… (punkt poniżej)
- Zaproponujcie wspólne obejrzenie rzeczy, które wpadną mamie/teściowej w oko i które chciałaby wam kupić. Życzliwym tonem podajcie argumenty przemawiające za tym, np.:
– że każde z was ma inny gust i dobrze, aby wam się to obojgu podobało skoro ma wam służyć przez lata;
– macie pewne potrzeby i upodobania związane z wyposażeniem domu, o których mama nie wie – i dlatego lepiej, by uzgadniała z wami ewentualne zakupy.
Agnieszka podziękowała i stwierdziła, że wypróbuje :)
A co Ty o tym sądzisz? Może masz jakieś inne pomysły, które warto zastosować w podobnych sytuacjach?
Joanna Stelmach
Pomysł jest rewelacyjny, nic dodać, nic ująć :)