Oto jak opisała wpływ aktualnego ideału urody na siebie Nasza Czytelniczka, w komentarzu do nagrania „Moim kompleksem jest wygląd fizyczny”:
„Mi bardzo nie podoba się presja, jaką ludzie zdają się wywierać na siebie nawzajem. Kobieta musi mieć duży biust i krągłą pupę, długie rzęsy, gęste włosy itd. To wszystko mnie okropnie dołuje. Zawsze podobałam się sobie, dopóki nie zaczęłam wsłuchiwać się w te treści. Wydaje mi się, że nikt nie patrzy osobiście na to, jak wyglądam, tylko wszyscy postrzegają mnie w kategoriach: "atrakcyjna" lub "nieatrakcyjna"… "seksowna"…
Nie rozumiem, czemu mały biust skreśla mnie jako kobietę?
I czy naprawdę muszę spełniać te wszystkie kanony urody, żeby być piękną?”
Droga Czytelniczko!
Kanony urody ulegają zmianom w różnych epokach, są też inne w różnych kulturach.
Były czasy, i nadal są kraje na świecie, gdzie za piękne uważa się bardzo pulchne ciała.
Był czas kultu wychudzonych "chłopczyc". Teraz modna jest sylwetka szczupła i wysportowana, jednak z „krągłościami” w miejscach, które wymieniłaś.
Jednak w każdych czasach i kulturach rodzą się różnie wyglądający ludzie.
Byłoby cudownie, by ci, którzy nie wpisują się swoim wyglądem w aktualnie panujące trendy, w żaden sposób nie postrzegali sami siebie w gorszym świetle, ani też nie byli przez innych traktowani z mniejszym szacunkiem.
Mądra natura wyposaża nas niejednakowo – jedni mają zadarte nosy, inni orle lub perkate. Jedni mają wydatne usta, inni wąskie. Jedni są wysocy, inni niscy. Jedne kobiety mają duże biusty, inne małe, podobnie jest z męskimi członkami.
Blondyni, bruneci, szatyni, rudzi. Gęsto owłosieni i łysi. Chudzi, szczupli, otyli.
Każdy rozmiar ciała, każda wysokość, każdy odcień skóry, oczu i włosów.
I wszyscy mamy prawo tu być, czuć się wyjątkowi, piękni i godni miłości!
Ta różnorodność jest wspaniała, ponieważ także ludzkie upodobania, pomimo obowiązujących kanonów, są przeróżne.
Znam kobiety z dużymi piersiami, które oceniają je bardzo negatywnie i chętnie zamieniłyby je na znacznie mniejsze… Znam mężczyzn, których ideałem jest kobieta z wydatnym biustem, a także takich, którzy wolą drobne panie. Jedni przepadają za blondyn(k)ami, innym najbardziej podobają się ciemne włosy.
Jak to ktoś kiedyś powiedział, „piękno jest w oku patrzącego”.
Więc nie, nie musisz spełniać kanonów urody, aby być piękną! Ważne jest, abyś Ty sama spojrzała na siebie kochającymi oczami. Abyś – w takiej jaka jesteś – zobaczyła w sobie piękno! Czuła się piękna!
A także – abyś była pewna, że taka jaka jesteś, możesz się bardzo podobać. Na pewno nie wszystkim, bo nikt nie podoba się każdemu. Ale wielu osobom.
To znacznie lepsze niż wsłuchiwanie się w treści, które nakazują, jak ma wyglądać kobieta i „dołowanie się” nimi! Przestań to robić, to znowu poczujesz się znacznie lepiej w swojej skórze!
Joanna Stelmach
Ale wpływ społeczny jest zbyt silny. Jesli nawet będziemy sądzić ze coś jest ładne, jak miliard razy usłyszymy że jest brzydkie też w to uwierzymy. Jak mówił specjalista od propagandy III Rzeszy kłamstwo powtorzone 100 razy staje się prawdą.