Skłonność do pesymistycznego lub optymistycznego myślenia ma ogromne znaczenie dla jakości relacji, jakie tworzysz, w tym szczególnie dla związku partnerskiego.
Twoje nastawienie do życia – to czy je kochasz i cenisz, czy koncentrujesz się na głównie na „czyhających wszędzie” złu i zagrożeniach, nie może pozostać bez wpływu na najbliższe Ci osoby.
Pomyśl – taki pesymista często narzeka, wielu sytuacji się boi, wątpi w powodzenie swoich i cudzych działań, spodziewa się zwykle najgorszego – również w odniesieniu do swojej miłosnej relacji.
Tworzy „czarne scenariusze” – może mieć wizje wypadków i nieszczęść, zdrad, konfliktów i rozstania –
i cały ten mrok przelewa na partnera. To nie jest wspierające, nie dodaje to wspólnemu życiu radości i pozytywnej energii!
Pesymista jest często bardzo ostrożny i nieufny, nadopiekuńczy, kontrolujący i ograniczający – „żeby tylko nic złego się nie stało” – stara się uchronić przed niebezpieczeństwami siebie i ukochane osoby.
Ale, paradoksalnie, bywa że sam, działając pod wpływem lęku, podejrzliwości i zazdrości, na zasadzie samospełniającej się przepowiedni, doprowadza do wielu nieprzyjemnych sytuacji w związku.
Terapeutka par Barbara De Angelis w książce „Czy będzie z nas dobrana para?” wymienia optymizm jako jedną z 6 głównych cech charakteru, którymi powinien odznaczać się dobry partner.
Według niej optymiści tworzą pozytywne związki. Miłość może rozkwitnąć wśród radości, uśmiechu i nadziei, szkodzi jej natomiast (a nawet całkowicie niszczy!) atmosfera negacji, cynizmu i czarnowidztwa.
Z optymistami łatwiej rozwiązuje się konflikty i dochodzi do zgody, wzajemne pretensje nie zatruwają wspólnego życia, w zamian za to jest otwartość na współpracę i okazywanie sobie miłości.
De Angelis podaje zestaw pytań, które pozwalają zastanowić się nad własnym poziomem optymizmu.
Zachęcam Cię teraz do refleksji:
1. ”Co myślisz o ludziach: są z natury dobrzy czy źli?
2. Jak reagujesz, kiedy nagle różne sprawy, i to naraz, przybierają zły obrót? Co wtedy myślisz?
3. Każdy otrzymuje od życia bolesne nauczki, ty pewnie również. Jakie wyciągnąłeś z nich wnioski?
Które według ciebie są najważniejsze?
4. Spróbuj w kilku zdaniach streścić swoją filozofię życia. Czy nadal wyznajesz te same poglądy, co klika lub kilkanaście lat temu, czy też może coś się tu zmieniło?
5. Gdybyś miał wytłumaczyć swym dzieciom, dlaczego świat jest taki, a nie inny, co byś im powiedział?
6. Czy wierzysz w to, że wszystko, co się dzieje, prowadzi ku lepszemu? A może jesteś przeciwnego zdania? Uzasadnij swój pogląd.”
Jeśli Twoje odpowiedzi wskazują na niedobór optymizmu – koniecznie popracuj nad tym, by swoje nastawienie do życia uczynić bardziej pozytywnym.
Tym samym staniesz się lepszym partnerem!
Proszę, podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu:
Jakie są Twoje doświadczenia z optymistami i pesymistami?
Jak takie nastawienie wpływa na związki partnerskie?
Pozdrawiam pogodnie!
Joanna Stelmach
Zdecydowanie zgadzam się z myśla, że optymiści tworzą szczęśliwe związki, bo tez trudno pesymiście który zakłada ze związek prędzej czy później itak sie rozpadnie, być szczęśliwym, cieszyć się miłością. Widać to w codziennych sytuacjach np. podczas zwykłej sprzeczki. Ja, optymistka myślę w takiej chwili, że po tej kłótni i każdej kolejnej , będziemy coraz bliżej , z każdą wymiana zdań poznajemy się, pracujemy nad sobą, będziemy coraz lepiej się rozumieć… Tymczasem z drugiej strony słyszę : "Skoro się kłócimy to znaczy, że nie możemy się dogadać, nie pasujemy chyba do siebie…" Ciężko mi to zrozumieć, ale chyba tak jest jak… Czytaj więcej »
Dziękujemy Ci za komentarz i bardzo ciekawe pytania!
Postanowiliśmy rozwinąć temat optymizmu i w kilku artykułach znajdziesz odpowiedzi.
Na początek o głównym źródle optymizmu i pesymizmu, uwarunkowanym biologicznie:
"Skąd bierze się optymizm i pesymizm?"
pozdrawiamy,
Joanna i Tomasz
PS. Zachęcamy do komentarzy pod nowym artykułem!
A tutaj jest odpowiedź Joanny na pytanie – Jak pomóc pesymiście widziec świat bardziej kolorowo?
Raczej pesymistka :(((