Zauważyłeś – w życiu lub w filmach – że ludzie tuż przed śmiercią robią zwykle dwie rzeczy?
Żarliwie modlą się do Boga albo/i starają się wyrazić bliskim swoją miłość.
BÓG i MIŁOŚĆ. Dwie najważniejsze rzeczy, o których niezmiennie przypominamy sobie tuż przez śmiercią. Byłoby cudownie gdybyśmy to robili cały czas, wciąż będąc tutaj, kiedy prawdopodobnie daleko nam jeszcze do „końca”.
Czy nawiązujesz więź z Bogiem dopiero wtedy, kiedy ogarnia Cię trwoga?
Czy potrafisz w pełni docenić kogoś dopiero wtedy, gdy go tracisz?
Nie musisz czekać na sytuacje kryzysowe, żeby zacząć wprowadzać w życie to, co naprawdę ważne.
Możesz tak:
Witaj i żegnaj każdy dzień z radością i wdzięcznością – zakładając, że to wspaniały dar od Boga. Ciesz się życiem, póki trwa w tej postaci!
Doceniaj każdą chwilę i każdego spotykanego człowieka, pamiętając, że Bóg posyła do nas same Anioły i sprawia nam same cuda!
Bądź na co dzień blisko Boga, wiedz, że zawsze jest przy Tobie. Śmiało korzystaj z Jego wsparcia i pomocy!
Rób tylko to, co naprawdę uwielbiasz robić, nie marnuj cennych chwil na czynności, które nie przynoszą Ci satysfakcji! Nie podtrzymuj sytuacji i stanów, które Ci nie służą.
Kieruj się miłością podejmując życiowe wybory. Kochaj i pozwól się kochać.
Wyrażaj miłość na wszelkie możliwe sposoby – słowem, gestem, czynem.
Niczego więcej nie potrzeba Ci do szczęścia.
To wszystko, i jeszcze więcej niesie w swoim przesłaniu Śmierć.
Zauważasz to?
Joanna Stelmach
Joasiu, czy jesteś psychologiem chrześcijańskim ?
Nie, nie wyznaję żadnej religii.
Natomiast bardzo bliska jest mi duchowość, czyli postrzeganie nieosobowego Boga czy Ducha(Energii pełnej miłości, dobra, doskonałości) w każdej istocie i we wszystkim, co się wydarza.
Czyli takie buddyjskie podejście.
Pani Joasiu , zgadzam się ze wszystkim co Pani napisała w trzech częściach :)) i często przychodzi mi do głowy że chce zrobić coś co sprawia mi radość bo żyje się raz :) niestety wszystkiego spełnić się nie da ,ale jak mi to Pani kiedyś ładnie powiedziała że nie można mieć wszystkiego ! To prawda :)
Kasiu, cieszę się, że się zgadzasz z tymi treściami, mam nadzieję, że są Ci pomocne! Rób to co możesz w tym momencie, za jakiś czas będą możliwe inne rzeczy, które przyniosą Ci radość! Życzę Ci jej jak najwięcej w Twoim życiu! :-)