W artykule "Dlaczego wcięcie w pasie zwiększa atrakcyjność fizyczną?" pisałem o jednym ze wskaźników atrakcyjności ciała kobiety. Była to proporcja talii do bioder (WHR). U bardzo atrakcyjnej kobiety wskaźnik ten wynosić powinien 0,7. Taką pożądaną wartość współczynnika WHR wyliczono także dla mężczyzn i wynosi ona 0,9.
Poddaje się w wątpliwość posługiwanie się tym wskaźnikiem wobec mężczyzn. Profesor Andrzej Szmajke udowodnił, że o wiele lepszym byłaby proporcja szerokości ramion do szerokości biodra (SHR). Dla kobiet ważna jest klata mężczyzny – czyli szerokość ramion mężczyzny – ma być ona znacznie większa niż szerokość jego bioder. „Wzór uzyskanych wyników sugeruje, że to SHR, a nie WHR, jest fenotypowym sygnałem stanu zdrowia mężczyzny, decydującym o jego atrakcyjności w procesie doboru płciowego.” (Szmajke, 2004, s. 106).
Podsumowując moje dwa ostatnie artykuły. Dla mężczyzn atrakcyjna jest u kobiet sylwetka w kształcie klepsydry. A dla kobiet wyznacznikami atrakcyjności meskiej sylwetki są jego szerokie bary. Pamiętaj jednak, że są to jedne z wielu wskaźników atrakcyjnej sylwetki i raczej drugorzędne :)
Tomasz Kurzydłowski
PS. A według Ciebie co jest ważne aby uznać mężczyznę za atrakcyjnego fizycznie?
Proszę, wpisz w komentarzu!
Szmajke, A. (2004). Proporcja talia/biodra czy ramiona/biodra? Anatomiczne wyznaczniki atrakcyjności męskiej sylwetki w procesie doboru płciowego. Studia Psychologiczne, 42(3), 106-115.
Szkoda, że tak mało jest mężczyzn własnie z taką pożądaną budową ciała. Myślę że dla nas kobiet-wzrokowców to problem. A mój jest o tyle skomplikowany, że mój facet własnie tak pozytywnie wyglądał 9 lat temu i odkąd jesteśmy razem jest co raz gorzej………..Ironizując: nic tylko go zostawić…chociażby dla Jego zdrowia:)
Ciekawy jestem, czy Ty teraz wyglądasz jak klepsydra. Prawdopodobnie 9 lat temu tak. Twój facet też dla Twojego zdrowia też powinien Cię zostawić… Tak tylko ironizując mówię.
Czyli przy tobie się taki stał. Nie ironizując
Wiekszosc kobiet nie ma takiej tali a sa atrakcyjne, i wiekszosc przecietnych facetow nie ma takiej budowy ciala jaka jest " niby" pozadana :P wole zadbanego zdrowego faceta z myslaca głowa niz przesiadajacego calymi dniami na siłowni lub jeszcze gorzej brania jakis "koksów" hehe. moj partner nie ma takiej budowy, poprostu dba o siebie, sport zdrowa dieta.. i rewelacyjnie wyglada i przede wszystkim zdrowo.. Podsumowujac: ja zaliczm sie do tych dziewczyn co nie koniecznie "piszcza" na widok faceta dobrze zbudowanego ;) dla mnie wazne jest tylko tyle aby facet na pierwszy rzut oka wygladal ze jest zadbany i miał to… Czytaj więcej »
Dla mnie zawsze były ważne nogi mężczyzny. Ładnie umięśnione, solidne, zgrabne. Jednak myślę, że i tak najważniejsza dla atrakcyjności jest miłość, czy chociażby wzajemna sympatia. Wyjątkowa relacja między dwojgiem ludzi. Gdy się kogoś coraz bardziej lubi, to zaczynają nam się podobać rzeczy, które wcześniej mogły w ogóle nie być w naszym typie. Na przykład, naszym ulubionym typem są niscy bruneci, a tu spotykamy wysokiego blondyna, który ma w sobie „to coś” i zupełnie nam nie przeszkadza, że odbiega od naszych dotychczasowych preferencji. Albo, zwykle za atrakcyjnych uważamy długowłosych facetów w kucyku, a tu pojawia się bardzo interesujący łysol, albo… Czytaj więcej »
W sumie to dobrze, że o atrakcyjności decyduje CAŁOŚĆ – czyli wygląd, osobowość i zachowanie. Większa szansa, że coś się Paniom spodoba :) Wygląd fizyczny (= atrakcyjność fizyczna) jest tylko jednym z wielu elementów atrakcyjności intepersonalnej.
Poza tym pamiętajmy, że wcięcie w talii, czy muskulatura to drugorzędne czynniki atrakcyjnego wyglądu!
Mamy 2 wskaźniki SHR i WHR dla kobiet i mężczyzn.Jeśli dostrzeżono priorytet wskaźnika SHR do oceny atrakcyjności męskiej sylwetki przez kobiety(zakładam ,że grupa reprezentatywna ,której ocenę badano/obserwowano obrazuje część populacji damskiej,którą badano) to jaka wartość tego wskaźnika jest uważana za najatrakcyjnieszyMówimy o wymiarze liniowym szerokiści a nie obwodu?.Mamy przedział 1.1 do ekstremalnego 1.7.Powyżej to już chyba groteska/patologia budowy/śmieszność
Ja niestety chudzielec i zostało mi bycie wiecznym prawiczkiem :(
Ależ bycie chudzielcem nie determinuje zostania wiecznym prawiczkiem! Ani bycie osobą „puszystą”. Tyle jest gustów ile ludzi, każdy może się komuś spodobać! Może wpadniesz w oko jakieś innej szczupłej pani? :) Ważne, żeby pokochać i zaakceptować siebie, to daje nam potrzebną swobodę bycia i otwartość na poznawanie innych, na bycie z nimi blisko. Niezależnie od tego jak wygląda Twoje ciało – możesz być kochany! Czego serdecznie Ci życzę!