Chcę się z Tobą podzielić wywiadem, którego udzieliłam dla portalu grupy Onet.pl – ukazał się na stronie SympatiaPlus.pl i Newsweek.pl, pt. „Dar przykrych doświadczeń”. Treści, które w nim zawarłam – dotyczące miłości, związków, zakochania i rozstania – mogą także dla Ciebie być interesujące czy pomocne, dlatego podzieliłam ten wywiad na części i dopisałam jeszcze parę swoich refleksji (Ciebie również zachęcam do tego w komentarzach)!

Zamieszczę trzy części wywiadu uzupełnionego o dodatkową treść:

  1. Zakochać się na wiosnę?
  2. Żałoba po rozstaniu i rozwodzie
  3. Rozwój po rozstaniu i rozwodzie

Najpierw część poświęcona zagadnieniu, jaka pora roku sprzyja miłości, zakochaniu.

Zanim zaczniesz czytać – zastanów się chwilę nad własną odpowiedzią na to pytanie: Kiedy Twoim zdaniem najłatwiej, a kiedy najtrudniej się zakochać? :-) Twoja odpowiedź będzie podyktowana Twoimi doświadczeniami i obserwacjami – i też będzie słuszna!

***

Jaka pora roku sprzyja miłości i zakochaniu

Każda pora roku jest dobra na miłość, kiedy jesteśmy na nią gotowi i otwarci; © detailblick – Fotolia.com

 

Karina Caban-Rusinek, Onet.pl: Czy wiosną łatwiej się zakochać?

Joanna Stelmach: Tak, myślę że łatwiej zakochać się wiosną niż zimą. Dni są coraz dłuższe i cieplejsze, więcej się ruszamy, chętniej wychodzimy z domu, szybciej w naszych żyłach krążą krew i hormony…
Kiedy widzimy na chodnikach pary trzymające się za ręce, czulące się do siebie – pojawia się tęsknota, pragnienie – ja też tak chcę! W takim stanie jesteśmy „podatni” na zakochanie się.

Jaki czas sprzyja miłości?

Moim zdaniem najbardziej zakochaniu sprzyja wiosna i lato, a szczególnie czas wakacji – odpoczynku, odmiany od codzienności, wyjazdów. Stajemy się bardziej otwarci na nowe znajomości, na zabawę, a nawet na pewną dozę szaleństwa – wtedy „do zakochania jeden krok”!
Uważam jednak, że każda pora roku jest dobra na miłość, kiedy jesteśmy na nią gotowi i otwarci.

Jesienią czy zimą trudniej jednak się zakochać…

Wtedy pogoda sprzyja spędzaniu czasu w ciepłych pomieszczeniach i oszczędzaniu energii życiowej. Możemy mieć wtedy mniejszą chęć do kontaktów z innymi ludźmi.

To zawsze tak jest?

Nie, niekoniecznie tak musi być. Niektórym osobom mogą szczególnie doskwierać długie samotne wieczory i tym chętniej działają w kierunku zmiany tej sytuacji. W ogromnym stopniu pomaga w tym internet, który pokonuje wszystkie przeszkody związane z porami roku, bo jest łatwo dostępny, wygodny, szybki i … ponadczasowy – dzięki niemu można się zakochać dosłownie o każdej porze roku, dnia i nocy.

A jeśli wiosną nie myślimy o zakochaniu, a wręcz odwrotnie – o odejściu ze związku, który nam nie odpowiada? Komu najłatwiej będzie zrezygnować z relacji, w której nie czuje się dobrze?

Najłatwiej wychodzi to młodym osobom. Młodość to naturalny okres nawiązywania licznych i różnych relacji, w tym związków miłosnych. Chyba nigdy w ciągu życia nie jesteśmy tak chętni do zmian i eksperymentów w tej dziedzinie.
Jednak bywa i tak, że ktoś młody, kto przeżywa właśnie swój pierwszy, lub kolejny poważny związek, może mieć bardzo duże problemy z jego zakończeniem, nawet wtedy, kiedy nie jest to relacja satysfakcjonująca.
Trudno odejść z niesatysfakcjonującego związku w każdym wieku, gdy odczuwamy lęk przed samotnością i uważamy, że trudno nam będzie znaleźć osobę, która nas pokocha. Jeśli mamy dzieci przeszkodą może być obawa o to, czy ich dobro nie ucierpi na skutek rozstania rodziców.
***

Podsumowując ten fragment – czas na miłość jest zawsze, ale trzeba być na nią gotowym.
A do tej gotowości dochodzi się… ucząc się miłości! Ucząc się kochania siebie i innych. Dobrze jest zacząć od siebie – ucząc się dobrego myślenia o sobie, troszczenia się o siebie, bycia szczęśliwym człowiekiem – wtedy łatwiej nam kochać innych zdrową miłością. O tym, jak to wprowadzać w życie pisałam szczegółowo w cyklu artykułów poświęconych dbaniu o siebie z miłością, rozpoczynając od: Jak dbać o siebie z miłością? Przygotowaliśmy także kilkutygodniowy program internetowy „Zakochaj się – Przyciągnij Wymarzonego Partnera”.

Zapraszam Cię serdecznie do podzielenia się Twoimi refleksjami na powyższy temat!
Joanna Stelmach

 

> II część – Żałoba po rozstaniu i rozwodzie