Gdybym miała określić 10 najczęstszych problemów, z jakimi ludzie zwracają się do mnie jako psychologa po pomoc i poradę, to byłyby to (w kolejności od najczęstszych):
- Kryzys w związku partnerskim
- Trudność z poradzeniem sobie z nagłą sytuacją życiową wywołującą stres np. śmiercią członka rodziny, rozstaniem z partnerem, inną stratą lub zmianą
- Depresja
- Lęki
- Niskie poczucie własnej wartości
- Zazdrość
- Trudności wychowawcze
- Uzależnienia
- Poczucie pustki, brak radości i celu w życiu, tendencje samobójcze
- Dolegliwości psychosomatyczne, choroby chroniczne.
Praktycznie nie przychodzą do mnie ludzie ogólnie zadowoleni z życia, myślący pozytywnie, swobodnie kochający siebie i innych, tacy którzy za cel postawili sobie samorozwój.
Czy widzisz, że to tylko paląca potrzeba, prawdziwie kryzysowa sytuacja, konieczność uzyskania szybkiej ulgi w cierpieniu emocjonalnym potrafią zmobilizować do szukania profesjonalnej pomocy, spoza kręgu rodziny i przyjaciół? I oczywiście, nie ma w tym nic złego!
Zauważ jednak i doceń, że to właśnie te trudne, traumatyczne, bolesne momenty przyspieszają nasz rozwój osobisty, spiętrzają potrzebę dokonania koniecznych zmian, przyswojenia niezbędnych umiejętności i wiedzy.
To takie kopniaki od życia, popychające nas do tego, aby wreszcie się ruszyć, postarać, odważnie zmienić coś w sytuacji, która od dawna nie była zadowalająca.
By wreszcie poznać i pokochać siebie, odnaleźć w sercu radość, zacząć wreszcie prawdziwie żyć!
Więc nie bój się tych trudnych sytuacji, nie przeklinaj ich, nie narzekaj – lecz postaraj się odkryć dar, jaki ze sobą niosą!
JoAnna
P.S. Zapraszam na konsultację psychologiczną „na żywo” – w gabinecie w Jeleniej Górze. Szczegóły znajdziesz na mojej stronie Integracja.