
Jak możesz dbać o siebie z miłością?; © auremar – Fotolia.com
W mojej pracy z klientami dużo czasu poświęcam nauce miłości do samego siebie, ponieważ kiedy ktoś potrafi siebie kochać, to dba o siebie, dobrze się traktuje na co dzień i podejmuje decyzje, które są z nim zgodne i mu służą. W ogromnym stopniu przyczynia się to do tego, aby czuć się w życiu dobrze, bezpiecznie i szczęśliwie.
Bywają osoby, które nie wiedzą, jak miłość do siebie miałaby się przejawiać, bo nikt nigdy im tego nie przekazał, nie wytłumaczył, nie pokazał swoim przykładem. Części osób miłość do siebie kojarzy się bardzo negatywne – że jest to egoizm, samolubstwo, narcyzm. Uważają, że to coś niewłaściwego, niestosownego zajmować się sobą, dbać o siebie z miłością.
Tłumaczę im wtedy, czym jest miłość do siebie i jak wpływa ona na nasze życie, na różne jego obszary. I, na początek, motywuję do wyeliminowania najbardziej szkodliwych postaw, przekonań wobec siebie, ponieważ one nas osłabiają w największym stopniu, przyczyniają się do naszego złego funkcjonowania. Potem zachęcam do pielęgnowania postawy miłości wobec siebie w codziennym życiu.
Jeśli i Ty masz ochotę popracować nad sobą w tym temacie, proszę, zastanów się teraz i napisz na kartce wszystko, co przyjdzie Ci do głowy:
1. W jakiś sposób wyraźnie sobie szkodzisz, wręcz krzywdzisz siebie?
Te zachowania są najbardziej odległe od miłości i dobrze w pierwszej kolejności ich zaniechać. Są to wszystkie zachowania, którymi krzywdzisz siebie, którymi czynisz sobie wyraźne szkody. Może to być np. bardzo złe myślenie o sobie, pozwalanie na to, aby inni Cię wykorzystywali lub poniżali, albo spożywanie trujących, uzależniających substancji.
Jeśli zależy Ci na sobie, postanów o wyeliminowaniu tych zachowań ze swojego repertuaru!
2. W jaki sposób okazujesz sobie obojętność, zaniedbujesz siebie?
Tymi zachowaniami również nie okazujesz sobie miłości – w żaden sposób one nie pomagają Ci poczuć się dobrze i być szczęśliwym człowiekiem. Są to zachowania mniejszego kalibru niż w poprzednim punkcie, ale kontynuowane przez dłuższy czas również odbijają się negatywnie na Twoim samopoczuciu. Może tu być np. niezwracanie uwagi na swoje uczucia i potrzeby, niedbanie o swój odpoczynek, rozrywkę, przyjemności.
3. Jak możesz dbać o siebie z miłością w tych trzech sferach?
a) ciało – aby było zdrowe, silne, sprawne, zadbane, piękne;
b) umysł – aby jakość Twoich myśli i uczuć była jak najlepsza;
c) duch – by czuć prawdziwą, głęboką więź z własną duszą, Bogiem, naturą i innymi ludźmi.
To trzecie zadanie, ma wydobyć z Ciebie wszelkie pomysły, na czym mogłoby polegać dbanie o sobie z miłością, troską, czułością, z szacunkiem dla własnych potrzeb. Jak każdy człowiek może dbać o siebie z miłością w taki sposób, aby trzy obszary jego istoty – ciało, umysł i duch – były w dobrej kondycji?
Podumaj nad tym, poświęć temu swój czas. Nie martw się, jeśli ilość Twoich pomysłów będzie ograniczona. Nie przejmuj się też, jeśli jakiś sposób wpadnie Ci do głowy, ale trudno będzie Ci go przyporządkować – czy bardziej nadaje się do wpisania w podpunkt b (umysłu) czy c (ducha), bo w tej kwestii czasem trudno się rozeznać. I tak najważniejsze jest, aby potem zacząć te pomysły wprowadzać w życie!
W kolejnych artykułach uzyskasz nasze podpowiedzi. Zachęcamy także do komentowania wszystkich Czytelników, którzy chcą się podzielić swoimi refleksjami i pomysłami!
Joanna Stelmach
Przygotowaliśmy dla Ciebie tabelę, w której możesz wykonać powyższe zadania:
Widziałam niedawno krótki, ok. 20-minutowy film na Youtube: "Cyrk Motyli". To film, w którym gra głównego bohatera Nick Vujcic. Film bardzo inspirujący, a postać Nicka w rzeczywistości jeszcze bardziej. Jestem zafascynowana jego postawą, jego podejściem do życia, jego wspaniałym poczuciem własnej wartości mimo wielu trudności, jakie stawiało i stawia przed nim życie. On właśnie dba o siebie z miłością i tworzy swoje życie wspaniałym, chociaż niejeden w jego sytuacji by się załamał i nie wyszedł z domu, ja pewnie też, bo użalam się nad sobą z powodów dużo mniejszych… Polecam ten film gorąco wszystkim, którzy chcą zobaczyć, że wszystko jest… Czytaj więcej »
A ja siebie chyba nienawidze. Nie znajduje żadnego powodu by się pokochać, a mnóstwo powodów do krytyki i negatywów. Krytykuje się smam neustannie. Jest to już tak normalne, że aż śmieszna jest dla mnie myśl o przyjęciu innej postawy.
To jest właśnie największy problem. Polubić w sobie to, co niekoniecznie jest takie… "jak być powinno". A przynajmniej nam się wydaje, że "być powinno". Na przykład kobieta z bardzo małym, lub z wielkim biustem. Albo osoba z mocną wadą wymowy. Albo chłopak, który stracił włosy w wieku 20 lat. Wtedy w głowie człowieka pojawia się: "Coś jest ze mną nie tak.". Myślę, że absolutnie najlepszą metodą jest polubienie tej cechy (jednak), a nie zmienianie jej. Czasem tak faktycznie jest, że kiedy coś zmienimy czujemy się lepiej i kompleks znika. Też jest to wtedy dobre wyjście, bo czyni człowieka może trochę… Czytaj więcej »
A moim zdaniem nie chodzi wcale o mały biust, brzydki nos, czy słabe włosy i niemiły charakter. To coś znacznie znacznie ważniejszego i głębszego. O brak miłości do całej siebie, do swojej istoty, do swojego ja. Wady typu słabe włosy w ogóle się tu już nie liczą. Ja nawet nie powiem że nie lubię swojego charakteru, ja nie powiem też że moj charakter jest zły, niefajny. Jets chyba nawet całkiem fajny, ale ja siebie nienawidze.
Katarzyno,
bardzo mi przykro, że masz taki negatywny stosunek do siebie. Nienawiść do siebie strasznie uprzykrza życie, obniża jego jakość… nie jesteś dla siebie wsparciem w trudnych chwilach, tylko jeszcze sobie dokopujesz i osłabiasz. Takim bardzo ważnym krokiem ku miłości do siebie jest właśnie zaprzestanie samokrytyki. Nie musisz od razu być dla siebie miła, na początku zrezygnuj z surowego osądzania i karania siebie, z określeń, którymi sama siebie negujesz, poniżasz, umniejszasz! Jak myślisz, jesteś w stanie to dla siebie zrobić?
Dziękuję za te i podobne artykuły, bardzo pomocne do pracy nad sobą , a czy w końcu zadbam o siebie z miłością to okaże sie :)
Grażyno, no właśnie :-) mądrości to możemy się naczytać dużo, ważne, żeby je potem wprowadzić w życie! Cóż po pięknej teorii kiedy praktyka ma się do niej nie za bardzo… :-) Kojarzy mi się to np. z osobą, która uważa się za bardzo wierzącą, i twierdzi, że ceni tzw. „wartości”, a jest niedobra dla najbliższych… Albo ktoś całkowicie świadomy zabójczego wpływu dymu papierosowego na organizm i nie robiący nic, by uwolnić się od nałogu czy chociaż ograniczyć palenie. Po co nam wtedy ta nasza mądrość – jest zupełnie bezużyteczna, nie wykorzystana w życiu! Więc gorąco Cię namawiam – zadbaj o siebie… Czytaj więcej »
Cóż, może u Ciebie to nie jest kwestia małego biustu, czy złego charakteru. Ale ludzie mogą mieć różne powody. Jeszcze jeden, który mi przychodzi do głowy, to przedkładanie cudzego zdania nad swoje. Wtedy może mi się podobać we mnie wszystko, ale to nieważne, bo czuję, że nie podoba się innym.
Zazwyczaj w takiej sytuacji, gdy innym coś się w nas nie podoba, a cenimy sobie ich zdanie, to przestajemy się sobie podobać. Patrzymy na siebie oczami innych. Dlatego np. to, co usłyszeliśmy w życiu od rodziców, osób tak bardzo dla nas ważnych, w znaczący sposób kształtuje naszą samoocenę.
Osoby, które słyszały przede wszystkim uwagi krytyczne mogą mieć szczególny problem z pokochaniem siebie. Na szczęście, niezależnie od minionych doświadczeń, miłości do siebie można się nauczyć!
To prawda, rodzice naprawdę sa bardzo waznym czynnikiem kształtującym obraz siebie, znam osoby i sama do nich należe, które sa przeciętnej urody, mają kompleksy i wady – jak każdy, ale … nigdy tego nie słyszałam od rodziców, że jestem za gruba, za chuda, za blada, wręcz przeciwnie… miałam swobodę wyboru swojego stylu, przechodziłam kolejne etapy to strojenia w sukienki po chłopczyce skacząca po drzewach i zawsze podobałam się rodzicom, nie wpływali na mój wygląd – mogłam drastycznie ściąc długie warkocze na krótko mając 10 lat bo tak zdecydowałm i sie dobrze czułam, więc im się pdoobało :-) nigdy nie oceniali… Czytaj więcej »
Ja siebie kocham ale ciezko jest mi znalezc druga polowke ktora by siebie kochala chociaz moze to ze ja siebie kocham moze pomoc drugiej osobie
Majo,
to cudownie, że siebie kochasz! Oczywiście, że to może być wspaniały przykład i inspiracja dla wszystkich osób, z którymi się stykasz!
To, co piszesz o trudnościach w znalezieniu partnera, który też siebie kocha, brzmi bardzo interesująco – czy to taka rzadkość wśród znanych Ci mężczyzn – kochanie siebie?
"Cyrk Motyli"!!! pierwszy raz – teraz! zetknęłam się z tym filmem i człowiekiem! Własnie teraz, kiedy dwa dni temu straciłam pierwszą, wyczekiwaną ciążę! Życie jest niesamowite i fascynujące! Dziekuję Joasiu, że jesteś!:) i Wasza strona! Pozdrawiam:)
Krzywdzę siebie tym,że nie potrafię zadbać o swoje ciało by schudnąć , nie bardzo mi to wychodzi. Brak mi samo zaparcia . Postaram się coś z tym zrobić ! Zadbać o ciało powinnam zdrową dietą i ćwiczeniami fizycznymi (regularnymi) Będę sobie mówić ,że z miłości do siebie powinnam coś zrobić ze swoim ciałem ……